Pokarmy, które wydają się nieszkodliwe dla wegan, ale są pochodzenia zwierzęcego

Zostanie wegetarianinem nie polega na prostym wycięciu mięsa z menu. W tym celu należy stosować zbilansowaną dietę, w której konieczne jest zastępowanie składników odżywczych mięsa innymi zdrowymi. Jeśli odtąd dana osoba zdecydowała się zostać weganinem, to zadanie okazuje się jeszcze trudniejsze, choć nie ma nic niemożliwego. Ale mimo, że jest zaangażowana w swoją sprawę, wciąż istnieją pewne pokarmy, które mogą stać się prawdziwymi pułapkami. Dzieje się tak dlatego, że choć się nie wydaje, mają w swoim przygotowaniu jakiś produkt pochodzenia zwierzęcego.

Żelatyna

W porządku, że wielu wegetarian i wegan już wie, że żelatyna to zakazany deser, ale wciąż nic nie kosztuje. Wykonany jest z chrząstek, kości, a nawet skóry niektórych zwierząt, takich jak wół. Dobra wiadomość jest taka, że ​​jeśli naprawdę lubisz ten cukierek - który może występować w wersji dietetycznej - istnieje dobry zamiennik: agar, który jest pozyskiwany z wodorostów. Aby była przezroczysta i nie miała mocnego smaku, najlepiej wymieszać ją z sokiem z jakiegoś owocu, który powinien być świeży, co pozwoli stworzyć w 100% wegańską żelatynę.

frytki

Całkiem możliwe, że słyszałeś, że w przeszłości ludzie trzymali jedzenie na smalcu, a dzięki lodówce praktyka ta jest coraz mniej powszechna. Tylko, że tłuszcz wieprzowy nie jest już używany. W rzeczywistości wiele ciężarówek z jedzeniem używa sztuczek, aby mięso ich hamburgerów było smaczniejsze. Jednak jest również często stosowany w innych smażonych potrawach, takich jak ziemniaki. I chociaż tłuszcz zwierzęcy jest zdrowszy niż oleje roślinne, gdy oba są narażone na działanie wysokich temperatur, nadal nie powinny być spożywane przez wegetarian ani wegan właśnie ze względu na ich pochodzenie. Jeśli tak jest w Twoim przypadku, unikaj jedzenia frytek na ulicy, a nawet kupuj mrożonki, które mogą również zawierać smalec.Daj pierwszeństwo wyborowi własnych ziemniaków na targu lub na targach i poczuj się jak w domu.

Żywność z czerwonym barwnikiem

Czy znasz te potrawy, które są tak czerwone, że twój język nabiera odrobiny tonacji? Zwykle widzimy to po zjedzeniu cukierka lub lizaka i wiemy, że jest to spowodowane barwnikiem. Jednak wiele osób nie wie, że przyczyną może być związek chemiczny o nazwie E120, który jest stosowany zarówno w żywności, jak i w farbach i kosmetykach, takich jak szminki. Dużym problemem jest to, że pochodzi z ekstrakcji owada zwanego wełnowcem. Cóż, zwierzę zostaje zabite, aby można było z niego wydobyć jasnoczerwoną substancję. Według Anvisa (National Health Surveillance Agency) w Brazylii jest on „ogólnie stosowany w lekach”. Zresztą dobrze jest mieć oko na etykiety, zwłaszcza że jeśli produkt jest importowany, nic nie gwarantuje, że E120, zwany też „karminem”,nie będzie obecny. Pamiętasz, że czerwone owoce nie mają z tym nic wspólnego, dobrze?

piwo

Chociaż najwyraźniej jest to napój, który mogą być spożywane nawet przez wegan, nadal może zawierać składnik pochodzenia zwierzęcego. I znowu wielkim złoczyńcą jest, kto by powiedział, żelatyna! Nie myśl, że piwa rzemieślnicze są lepsze, bo właśnie w nich tkwi największe niebezpieczeństwo. Dzieje się tak, ponieważ wiele z nich ma pierwotnie brązowy kolor, więc aby je wyczyścić, piwowar dodaje do mikstury bezbarwną żelatynę i pozostawia ją na kilka dni. Jak już wyjaśniliśmy, produkt jest wytwarzany z części ciała niektórych zwierząt, dlatego powinni go unikać zarówno wegetarianie, jak i weganie. Dobrym rozwiązaniem jest pójście za wskazówką, aby na dobre skrócić napój i zacząć pić wyłącznie napoje bezalkoholowe.

Zalecane

10 produktów bogatych w żelazo, których nie możesz przegapić w swojej diecie
Do czego służy liść laurowy? Odkryj jego zalety i jak go spożywać
Do czego służy roślina ora-pro-nobis? 5 zalet tego warzywa