Pracownik publiczny rzuca sobie wyzwanie, aby przejść 2 tygodnie bez cukru i opowiada, jak to zrobił
Czy myślałeś o tym, aby przez dwa tygodnie nie jeść żadnych słodyczy? Żadnych ciast, musów, lodów czy batonika czekoladowego po obiedzie ... Jedynym dozwolonym cukrem jest fruktoza owocowa, która jest naturalna i korzystna dla organizmu. 56-letni funkcjonariusz Marcos Pereira uważa się za uzależnionego od słodyczy: „Mam zwyczaj codziennego jedzenia czekolady i słodyczy, to jest coś, co naprawdę lubię! Ale staram się zmniejszyć ilość i jeść więcej zdrowy ”, mówi.
Właśnie po to, aby rozpocząć tę zdrowszą falę, zgodził się wziąć udział w naszym wyzwaniu bez cukru. Zajęło to dwa tygodnie całkowitego skupienia i poświęcenia, patrzenia na etykiety żywności i zaprzestania spożywania cukru przemysłowego - prawdziwy detoks w organizmie, prawda? Aby opowiedzieć o tym doświadczeniu, stworzył 14-dniowy dziennik, w którym pokazał największe wyzwania i nauki. Spójrz tylko, jak poradził sobie Marcos:
Dzień 1 (poniedziałek)
„Na śniadanie piłem niesłodzony sok pomarańczowy i rogalika drobiowego z twarogiem, które kupiłem na ulicy. Niedługo potem poszedłem do koleżanki i tam zaproponowała mi espresso. Na szczęście przed podaniem, zapytała mnie, czy chcę z cukrem, bo zapomniałam zamówić bez. Piłam bez cukru, z obawy, że nie smakuje mi, bo zawsze piłam kawę z dużą ilością cukru ”.
Wielkim zaskoczeniem było to, że ostatecznie polubił kawę bez cukru, coś, czego nigdy nie próbował: „O dziwo, bardzo lubiłem kawę bez cukru, może nawet piję ją po wyzwaniu. Mój przyjaciel podał kawę z dwoma kruchymi ciasteczkami, które zwykle Pożerałbym go w mgnieniu oka, ale pamiętałem to wtedy i stawiałem opór.
Dzień 2 (wtorek)
„Dzisiaj zjadłem lunch z brązowym ryżem, fasolą, marchewką, kolczochiem, dynią i mielonym mięsem, czymś lżejszym. Po obiedzie miałem wielką ochotę na słodycze, ale pobiegłem zjeść gruszkę i zaspokoić tę potrzebę. w sumie, ale możesz to wziąć w ciągu kilku następnych dni. Na obiad zjadłem ryż, potrawkę z kurczaka i gruszkę deserową ”.
Dzień 3 (środa)
„Na śniadanie wziąłem smoothie bananowe z papają ubitą w mleku sojowym bez cukru. Bardzo dobrze! Mam już zwyczaj spożywania go prawie każdego ranka z synem, ale nie wiedziałem, że nie dodał cukru do preparatu Dobra wiadomość, bo wtedy witaminy też nie będę musiała odchudzać. Na obiad zjadłam ryż, fricassee i gruszkę na deser. To jedzenie owocu, aby zaspokoić ochotę na cukier, aż będzie dobrze działać ”.
Tego dnia niektórzy znajomi Marcosa poprosili go o zakup dwóch kawałków ciasta w cukierni. Czy nie poradził sobie dobrze z tą sytuacją? „Ale dzisiejsze wyzwanie wydarzyło się po południu… Zatrzymałem się przy cukierni i kupiłem dwie sztuki dla moich współpracowników. Po raz kolejny wystawiłem swój opór na próbę i spisałem się bardzo dobrze”.
Dzień 4 (czwartek)
„Na śniadanie znów wziąłem smoothie bananowe z papają na mleku sojowym bez cukru. O 6 rano, przed pójściem na siłownię. Już w domu, około 10 rano, zjadłem pełnoziarnisty chleb o godz. talerz z serem Minas i sokiem z całych winogron bez dodatku cukru (zawsze patrzę na etykiety na przedmiotach).
Na lunch zjadłem ryż, fasolę, mieloną wołowinę i gotowane warzywa - jedno z moich ulubionych potraw. W nastroju na słodki poczęstunek w środku popołudnia dostarczyłem dużej sałatki owocowej i soku pomarańczowego z papają.
O 19 poszedłem z synem do kina i być może pierwszy raz nie wziąłem nic do jedzenia ani do picia (ja najczęściej biorę orzeszek, czekoladę i sodę). Na obiad przygotowałam talerz ryżu, fasoli, ciasta mięsno-serowego i gotowanych warzyw. Na deser znowu sałatka owocowa. Choć może się to wydawać niesamowite, czułem się spokojny i znacznie lepszy niż się spodziewałem ”.
Dzień 5 (piątek)
„Zacząłem dzień od zjedzenia trzech bisnaguinhas z serem Minas i sokiem pomarańczowym z niesłodzoną papają. W drodze na siłownię minąłem domową cukiernię… Zapach był tak dobry, że prawie nie mogłem się oprzeć, ale nadal jestem mocny! Czułam się bardzo spokojna, ale poprosiłam dzieci, żeby patrzyły na mnie, żeby zauważyć zmianę. Zobaczmy, co się stanie! Na lunch zjadłam ryż, fasolę, mieloną wołowinę i smażoną cukinię. Na lunch ponownie zdecydowałam się na sałatkę owocową i obiad był taki sam jak obiad. Myślę, że dostosowuję się i jeszcze bardziej zaczynam lubić owoce ”.
Dzień 6 (sobota)
„Myślałam, że sobota będzie jednym z najgorszych dni, ponieważ wtedy zwykle najbardziej kopnę wiadro i jem więcej cukierków. Ale myślę, że było dużo bardziej zrelaksowane, niż się spodziewałem. Na śniadanie piłem herbatę z czerwonych owoców i Zjadłem kromkę pełnoziarnistego chleba z twarogiem, wyszedłem z dziewczyną na lunch w centrum handlowym: mięso mielone, ryż, fasola, mąka z manioku, smażone banany, kapusta i jajko, a później nawet espresso bez cukru. pizzeria, ale bardzo uważałam, żeby nie zjeść cukru. Deser był w domu: banan gotowany w kuchence mikrofalowej z cynamonem. Myślę, że bardzo dobrze sobie radzę ”.
Dzień 7 (niedziela)
„Byłem też trochę bardziej zaniepokojony niedzielą, ponieważ zawsze są różne pokazy. Wyszedłem na lunch na ulicę i skończyło się na tym, że zjadłem 3 ciastka i wypiłem 4 kotlety w barze. Na obiad był ryż, fasola, panierowany filet z kurczaka i sałatka z rukwi wodnej. Ucieczka od diety, jeszcze mocniejsza w wyzwaniu bez cukru! ”
Dzień 8 (poniedziałek)
„Na śniadanie jadłem banan, papaję, owies i chia z mlekiem sojowym bez cukru. Lunch był bardzo prosty z ryżem, fasolą, mieloną wołowiną i 2 bananami. Uwielbiam umieszczać ten owoc w moim jedzeniu i przekazałem ten zwyczaj moje dzieci.
Szczególnie po posiłkach bardzo chcę zjeść cukierek i myślę, że z biegiem czasu to nasila się ... Ale do tej pory udało mi się zastąpić cukierki owocami. Owoce wydają się jeszcze słodsze, nie wiem, czy to tylko wrażenie, czy to z powodu braku spożycia cukru ”.
Dzień 9 (wtorek)
„Moje śniadanie składało się z pełnoziarnistego chleba z mozzarellą na talerzu i niesłodzonym sokiem z mango. Na obiad zjadłem ryż, stroganow z kurczaka i chipsy ziemniaczane. Po pracy poszedłem do kina i tym razem przyniosłem orzeszki i sok. jest trochę przygnębiony, ponieważ bardziej niż zwykle przejmowałem się sytuacją w kraju.
Dzień 10 (środa)
"Środa też przyszła z pokusami. Lunch był imprezą w pracy, z kilkoma przekąskami i słodyczami. Byłem tylko na przekąskach i udało mi się dobrze oprzeć słodyczom, szczęście jest takie, że to już koniec! Na kolacji jadłem zupę jarzynową z chlebem francuskim. Sałatka owocowa jako deser stała się bardzo dobrym nawykiem i pomogła mi lepiej radzić sobie z brakiem cukru ”.
Dzień 11 (czwartek)
„Myślę, że aby utrzymać tę bezcukrową dietę, stworzyłam znacznie bardziej zbilansowane i ustandaryzowane menu. W dzisiejszej kawie jadłam pełnoziarnisty chleb z serem Minas na talerzu, miałam sok pomarańczowy z papają i trochę później witaminę de Mój obiad składał się z ryżu, fasoli, panierowanego fileta z kurczaka, sałatki z rukwi wodnej i bananów. Moją przekąską był biszkopt z sokiem pomarańczowym i papają - coś bardzo lekkiego w pracy. Kolacja była tym samym, co obiad, ale z sałatką owocową na deser ”.
Dzień 12 (piątek)
„Dzisiaj moje śniadanie to tylko miska z sałatką owocową. Czuję się znacznie lepiej, uczucie smutku zostało. Na obiad był ryż, fasola, pieczone mięso z ziemniakami i rukwą wodną, sałata, banany i farofa. Poszedłem na obiad w sklepie z hamburgerami tutaj, w Rio, z moimi dziećmi, ale oparłem się ich keczupowi z guawy, który tak bardzo lubię. Staram się skupić na tym ostatnim kroku! . Uwielbiam czekoladę i teraz naprawdę za nią tęsknię ”.
Dzień 13 (sobota)
„Dziś był dzień, w którym najbardziej zależało mi na jedzeniu słodyczy, nawet jeśli był to tylko pasek czekolady. Moje śniadanie składało się z sałatki owocowej, a lunch taki sam jak wczoraj. Aby uspokoić słodycze, zjadłam jedną śliwka po południu Szczegół: moja córka (chyba się sprawdzę) zostawiła otwarte pudełko z opłatkiem nadziewanym czekoladą na łóżku, które czytałem.
Dzień 14 (niedziela)
„To już ostatni dzień i jestem w bardzo spokojnej atmosferze, choć może się wydawać niesamowita. Wstałem późno i poszedłem prosto na obiad: ryż, fasolę, pieczone mięso, sałatkę i banan. Na obiad zapiekanka, a nawet wyszedłem do baru, trochę smaków i wypiłem 3 kotlety ”.
Koniec wyzwania
„Podjąłem wyzwanie lepiej, niż się spodziewałem i nie tęskniłem za cukierkami tak bardzo, jak sobie wyobrażałem. Miałem tylko kilka chwil z dużym pragnieniem, ale udało mi się poradzić sobie z owocami. Fizycznie też czułem się lepiej i chętniej w miarę upływu czasu. więcej, bo starałem się pogodzić to wyzwanie ze zdrowszą dietą i ćwiczeniami fizycznymi - wyjaśnia.
Chociaż wyzwanie dobiegło końca, Marcos powiedział, że zamierza utrzymać chęć jedzenia słodyczy do weekendu i uczynić ją nawykiem. „Będę starał się jeść cukier tylko w weekendy, a od poniedziałku do piątku trzymać się tej rutyny tylko z owocami” - podsumowuje.
Czy ekscytowała cię historia Marcosa? Przestań jeść rafinowany cukier (który nie służy ciału), nawet na kilka dni, to świetny sposób na detoksykację organizmu. Co powiesz na wyzwanie i pogodzenie się z ćwiczeniami i zdrowszą dietą? Założę się, że możesz to zrobić!